Za kilka godzin muszę wsiąść w samochód i jechać do Wrocławia. Za oknem śnieg i znając moje szczęście pewnie utknę w korku na A4 z powodu jakiegoś wypadku. Dostrzegłam u siebie, że zamiast współczuć tym nieszczęśnikom, którzy mają na autostradzie wypadki, ja zazwyczaj się wściekam, że przez idiotę, który jedzie jak głupi, muszę stać w korku.
Zamiast na zajęcia ciągnie mnie do kina. Już raz takie wagary sobie zrobiłam. Poszłam na "Przerwane objęcia". Jak to u Almodovara zachwyciły mnie kolory i Penelopa. Sam film jednak bez ekscytacji, aczkolwiek raz można zobaczyć. Zdecydowanie bardziej wolę jego stare "pokręcone" filmy.
Na szczęście jest jesień,a co za tym idzie mnóstwo nowych filmów w kinie. Już zasadzam się na "Solistę" i nowego Jarmuscha oraz Allena.
Za ścianą kończy nam się połowicznie remont. Czeka mnie sprzątanie centymetrów kurzu. Niestety z urządzaniem trzeba będzie jeszcze poczekać, bo jak na razie podłogi brak. Jednak myślę, że zieleń limonki na ścianach będzie w stanie poprawić mi humor.
Tymisiowa mnie wywołała do łańcuszka pewnego... :
4 miejsca, w ktorych mieszkałam:
S. na dolnymśląsku (jest to taka mała mieścinka 60km od Wrocławia, że nieswojo będę się czuła zdradzając nazwę)
Wrocław
S.
Wrocław
( nie ma we mnie pierwiastka nomady)
4 miejsca, do których lubię wracać:
dom
Wolsztyn
Jazz Klub Rura we Wrocławiu
morze polskie
4 ulubione potrawy:
zupa z dyni
klopsiki z fetą, kuskusem z czarnymi oliwkami, sosem pomidorowym
zupa pomidorowa
łosoś
4 potrawy, których nie znoszę:
brukselka
skorupiaki
i to chyba na tyle:)
4 pasje:
literatura
design
kino
kulinaria
4 miejsca, które bym zwiedziła, gdybym miała taką możliwość:
Argentyna
Skandynawia
Sycylia
Nowa Zelandia
4 seriale, programy, które lubię:
House
SATC
Latający Cyrk Monthy Pythona
Jamie Oliver
4 miejsca pracy:
jak na razie tylko jedno - rodzinna firma:)
4 rzeczy, które bym chciała zrobić, przeżyć:
wyzbyć się czarnowidztwa
nie zamartwiać na zapas i doceniać chwilę
nauczyć się lepiej angielskiego
tłumaczyć literaturę
4 ulubione filmy:
Sprzedawca marzeń i reszta Tornatorre
Do utraty tchu i w pakiecie Windą na szafot
Samotni
Słodki drań i inne Allena
4 ulubionych wykonawców muzyki:
za dużo by ich wszystkich wymienić, ostatnio zasłuchuję się Nicolą Conte, Esbjornem Svenssonem i soundtrackiem z "Vicky Christiny..." - jesień.
4 rzeczy, które robię po wejściu do internetu:
poczta
blogi
wiadomości
strony ulubione
z chęcią dowiedziałabym się o typach Matyldybo, Personal Breslau i Magody
4 komentarze:
Życzę szybkiego końca remontu!
Pozdrawiam serdecznie!
remont pewnie będzie trwał i trwał, ale grunt żeby udało nam się do końca roku zasiedlić pokój dzienny:) nie lubię słowa living room!
Już odpowiadam:) Pozdrawiam jak najcieplej :)))
Oj, przepraszam, ale ja chyba nie zostałam przez Ciebie poinformowana o tym, że mnie wytypowałaś? Nie przypominam sobie, bym u siebie gdzieś widziała wpis od Ciebie. Strasznie mi przykro, bo wyszło na to, że Cię zlekceważyłam. Albo mam sklerozę? Sama już nie wiem, czy dałaś mi znać, że mnie wybierasz? W każdym razie odpiszę Ci, że nie będę brała udziału w tym typowaniu. Jakoś nie czuję tego.
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz