niedziela, 14 marca 2010

Ciasto Dorotus


Liska piecze ciasto Gordona Ramsay'a, a ja poszłam w bardziej patriotycznym kierunku i upiekłam ciasto cappucino z polewą z białej czekolady z przepisu zaczerpniętego z bloga Moje wypieki. Zdjęcie oczywiście już brzydsze nie mogło być, ale pomyślałam "a co mi tam" i zamieściłam:)
Przepis trochę zmodyfikowałam, bo ciasto po przekrojeniu posmarowałam konfiturą z czarnej porzeczki, a polewa na wierzchu to gotowiec.
Ostatnio uświadomiłam sobie, że czasami wolę być hipokrytką i kupić danie typu instant, bo kiedy robię to sama, to wtedy widzę jak dużo do tego idzie masła, mąki, cukru, etc. i mam wtedy moralniaka. A tak, w łatwy sposób można uśpić wyrzuty sumienia i się pooszukiwać.

Jutro kolejny roboczy tydzień, sądny dzień na seminarium a potem już, mam nadzieję, bliżej wiosny. Na wczorajsze urodziny teściowej kupiliśmy jej 4 pęczki tulipanów i aż żal było mi się z nimi rozstawać.

3 komentarze:

matylda_ab pisze...

Wczoraj urodziny miał mój mąż. 13 marzec - fajna data. ;))) A ciasto na pewno pyszne. :))

holka polka pisze...

to w takim razie najlepsze życzenia dla męża! mój ma 31 marca i z niecierpliwością czekam aż na konto wpłynie mi stypendium, co by odpowiedni prezent mu kupić:)

markiza pisze...

Wiesz może nie widać w daniach instant ilości tłuszczu, cukru itp ale za to jest cała lista polepszaczy, utrwalaczy, konserwantów i innych, jak dla mnie, strasznych rzeczy! Wobec tego wolę masło i cukier bo pod tym nie kryją się dodatki E ileśtam i konserwanty :))) Rozgrzeszam się i Ciebie jeśli tego potrzbujesz :) Pozdrawiam:)))